Dziękczynienie za Matkę Speranzę

W Wiecznym Mieście podczas uroczystej Mszy św. dziękowano za beatyfikację Matki Speranzy. Papież Franciszek zachęcał do naśladowania błogosławionej.

Po modlitwie „Regina Caeli”, gdy Papież Franciszek wspomniał o mistyczce, na placu św. Piotra podniosły się gromkie oklaski. – Jej świadectwo pomaga Kościołowi głosić poprzez konkretne codzienne uczynki nieskończone Miłosierdzie Ojca Niebieskiego wobec każdej osoby – powiedział Ojciec Święty, zachęcając zebranych do ponownego aplauzu na cześć nowej błogosławionej.

O godzinie 13.00 w Bazylice św. Piotra przy ołtarzu katedralnym Mszę św. dziękczynną za beatyfikację odprawił ks. kard. Ennio Antonelli. – W centrum życia Matki Speranzy były głoszenie Miłosiernej Miłości Boga względem nas i jej miłosierna miłość względem ubogich i potrzebujących – mówił w homilii. Wskazał przy tym cnoty błogosławionej, jej umiłowanie modlitwy i miłość, której źródłem była zgoda na cierpienie. Msza św. w Rzymie zakończyła uroczystości związane z beatyfikacją Matki Speranzy. Jej wspomnienie liturgiczne obchodzone będzie 8 lutego, w dniu jej śmierci. Cuda, które dokonały się i dzieją w Collevalenzy, rodzą przekonanie, że kanonizacja Matki jest tylko kwestią czasu.

Za łaski za przyczyną błogosławionej dziękowano również podczas sobotniego czuwania w Collevalenzy, które poprzedzały uroczystą beatyfikację Matki Speranzy. Ksiądz biskup Domenico Cancian znał mistyczkę od wielu lat. Podczas czuwania dziękował Jezusowi i jego Matce za wszelkie dary, a zwłaszcza za dar beatyfikacji Matki Speranzy. Jako kapłan przez piętnaście lat był przełożonym kongregacji Synów Miłości Miłosiernej, następnie rektorem sanktuarium w Collevalenzy, a od 2007 roku jest biskupem niedalekiego Citta di Castello. – Dla mnie ogromnym darem była jej codzienna obecność, niewiasty, która była tak blisko Boga i tak blisko nas. W decydujących momentach mojego życia to Matka Speranza dawała mi wskazówki, ale i wolność wyboru – dzieli się w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. bp Cancian.

Beatyfikacja odsłoniła kolejne związki Collevalenzy z Polską. Twórcą obrazu beatyfikacyjnego jest bowiem Polak Dawid Kownacki. Mieszkający na stałe we Włoszech, maluje obrazy do wielu kościołów i sanktuariów. – To dla mnie ogromny zaszczyt, bo po raz pierwszy malowałem oficjalny obraz beatyfikacyjny. Wierzę, że to Matka Speranza przyciągnęła mnie do sanktuarium, którego nie znałem, i od razu dostałem zlecenie takiej pracy! – opowiada artysta.

Marcin Perłowski, Watykan

Nasz Dziennik z 2 czerwca 2014 r.