Collevalenza – wioska położona w sercu Umbrii – stała się znana w całych Włoszech dzięki hiszpańskiej zakonnicy, która przybyła tu na początku lat 50. ubiegłego wieku, by stworzyć miejsce kultu Miłości Miłosiernej. Położona na wzniesieniu świątynia w obecnym kształcie powstała w 1965 r., a św. Jan Paweł II w 1982 r. nadał jej rangę bazyliki.
Wczoraj w sanktuarium Miłości Miłosiernej pracowano nad wystrojem świątyni, przygotowywano miejsca, odbywały się próby licznych zespołów dziecięcych. Wierni, którzy przybywają na beatyfikację, mogą przystąpić do sakramentu pokuty, a także zanurzyć się w cudownych źródłach przy sanktuarium. To właśnie dzięki wodzie z tego miejsca Pan Bóg udzielił łaski uzdrowienia rocznemu Franciszkowi. Chłopiec chorował na rodzaj nietolerancji pokarmowej, która uniemożliwiała mu przyjmowanie jakichkolwiek posiłków. Nie spał z powodu nieznośnego swędzenia skóry, która nieustannie pokrywała się wypryskami i ranami. Leczenie szpitalne nie przynosiło poprawy. Lekarze nie dawali dziecku żadnych szans na przeżycie. Pewien ksiądz z rodziny chłopca, który akurat przebywał w Collevalenzy, przywiózł kilka butelek wody oraz tekst Nowenny do Miłości Miłosiernej. Dzięki modlitwie rodziców za wstawiennictwem Matki Speranzy chłopiec wyzdrowiał, a jego przypadek został uznany za cud beatyfikacyjny.
Kult Matki Speranzy rozprzestrzenił się szczególnie we Włoszech i Hiszpanii. Jak mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” dr Marina Berard, dyrektor biura prasowego w Collevalenzy, na beatyfikację przybędzie około 15 tysięcy osób, przede wszystkim wiernych z Włoch i Hiszpanii.
To największa uroczystość liturgiczna w Collevalenzy od czasu, kiedy w listopadzie 1981 roku ze swoją pierwszą pielgrzymką po zamachu przybył tu św. Jan Paweł II. Ksiądz kardynał Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, odprawi Mszę Świętą przy tym samym ołtarzu, przy którym Najświętszą Ofiarę sprawował Jan Paweł II ponad 30 lat temu. Mszę Świętą koncelebrować będzie ponad 200 kapłanów. Na uroczystości przyjeżdżają licznie księża ze Zgromadzenia Sług Miłości Miłosiernej. Matka Speranza, ich założycielka, nadała im proste miano – Synów Miłości Miłosiernej. Wszyscy przeszli przez to miejsce, tu „wychowywali się” duchowo. – Jestem w zgromadzeniu od początku, od lat pięćdziesiątych. Potem mieszkałem tu, przy Matce, ponad dziewięć lat. Beatyfikacja to dla mnie ogromne przeżycie – mówi ks. Vittorio. Dziś kapłani ze zgromadzenia są rozsiani po całym świecie i pełnią posługę Miłości Miłosiernej zgodnie z charyzmatem nadanym im przez Matkę.